Ostatnio ktoś dawno nie widziany zapytał mnie co u mnie słychać. Odpowiedziałam, że bez zmian i za chwilę się zatrzymałam na tej myśli.

W sumie tak, to jest prawda, ponieważ od jakiegoś czasu robię to, co kocham, w miejscu w którym chciałam, w sposób i w czasie jaki mi odpowiada, cały czas się rozwijam, pomagam innym ludziom poprawiać ich życie na lepsze. przetransformować nie wspierające ich przekonania i wzorce czy zrozumieć siebie.

Czyli ciągle robię to samo. Więc nic nowego u mnie. Ale z drugiej strony patrząc, wszystko się zmieniło, bo ja się zmieniłam.

Jestem inna jestem inna niż np. trzy miesiące temu, ba nawet miesiąc temu. Że jestem totalnie nową osobą, inną niż rok czy kilka lat temu, nawet nie wspomnę.

Czyli taki paradoks. Niby wszystko jest tak jak było, ale wszystko jest zupełnie inne. Ciekawa sprawa.

Nasze życie jest pełne paradoksów. Im dłużej to wszystko robię, im bliżej siebie jestem, im baczniej obserwuję siebie, otaczającynie świat i innych ludzi, tym więcej paradoksów dostrzegam.

Jednak to są tylko pozorne sprzeczności. Z ludzkiego punktu widzenia, z pozycji naszego umysłu. Bo patrząc szerszej perspektywy to wszystko ma sens wszystko jest spójne logiczne i pięknie układa się w całość.

Ja uwielbiam takie rozkminki, a Ty?
Może zechcesz się podzielić swoimi w komentarzu?

JESTEM, z Miłością ❤️
Ewa

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *