To nie prawda, że gdy ktoś jest świadomy, wzrasta duchowo musi być zawsze uśmiechnięty i w cudownym nastroju.
Duchowość nie polaga na dobrym humorze i uśmiechu bez względu na okoliczności.
Ona polega m.in na tym, że:
👉potrafisz sobie radzić z trudnymi sytuacjami łatwiej niż wcześniej.
👉potrafisz radzić sobie ze swoimi emocjami, przepuszczasz je przez ciało, nie blokujesz ich w sobie.
👉okoliczności zewnętrzne i inni ludzie nie mają wpływu na Twoje samopoczucie i nastrój.
Masz prawo być smutny, zły.
Masz prawo mieć kiepski nastrój.
Ale wiesz jak sobie z tym poradzić szybciej i skuteczniej. Nie musisz kisić się w smutku tygodniami.
Ja zawsze mówię, że kiedyś miałam chandry po kilka dni. Później to były doły, dołki, aż w końcu teraz nazywam swój kiepski nastrój rowkami. Sama nazwa nie pozwala się długo smucić, a dwa potrafię sobie radzić ze swoimi emocjami.
Poużalam się nad sobą z pół godziny, godzinę, a później biorę się w garść. I albo szukam rozwiązania sytuacji, albo (jeśli nie znam przyczyny swojego stanu) przypominam sobie że wszystko mija.
Jeśli jest świetnie – korzystaj, bo to minie.
Jeśli źle – pamiętaj, że minie.
JESTEM, z Miłością ❤️
Ewa