Pisałam wielokrotnie o tym, że inni są naszym lustrem, jednak dziś chcę poruszyć ten temat z innej perspektywy.
Jeśli ktoś np nie okazuje Ci oczekiwanej bliskości to sprawa jest jasna, bo zastanawiasz się czy Ty sobie dajesz jej wystarczającą ilość.
Ale bywa, że ktoś ma inną intencję np zrobił coś co było nie po Twojej myśli, a Ty odczytałeś to jako złośliwość. Jednak nie taka była intencja tej osoby. To jego rutynowa czynność, ale niezgodna z Tym co byś chciał. I tu mamy przykład tego, że reagujemy wg zapisów w naszej podświadomości. Ale w dalszym ciągu (mimo, że intencja tej drugiej osoby była inna) Ty możesz zastanowić się w jakich sytuacjach jesteś złośliwy dla siebie czy innych. Bo kluczowe jest Twoje odczytanie tego zdarzenia. Dla Ciebie jest ważny Twój odbiór i Twoja interpretacja.
Klarowności życzę Ci, z Miłością ❤️
Ewa