Ostatnio rozmyślam o tym jak prawdziwe jest powiedzenie “z jakim przystajesz takim się stajesz”.
Dlaczego tak się dzieje? Jak wiadomo wszyscy tworzymy świadomość zbiorową. Wszystko co każdy z nas robi zostawia ślad w tej swiadomości. Jeśli jesteśmy z kimś blisko jesteśmy ze sobą splątani. O tym mówi fizyka kwantowa. To się dzieje na poziomie energii.
W sumie splątani jesteśmy z każdym, kogo poznaliśmy, ale z osobami z którymi jesteśmy blisko, bardziej.
Więc skoro to co robimy trafia do świadomości zbiorowej, to tym bardziej wpływają na nas “rzeczy”, działania osób z nami splątanych. A na nich nasze.
Utwierdziło mnie w tym ostatnio pewne wydarzenie.
Bliska mi osoba pojechała na przełomie roku na kilkudniowe odosobnienie. Przeszła tam niezłą transformację, a ja też to odczułam. Poczułam efekty tego co się u niej zadziało. Naturalnie nie w takim samym stopniu, bo to było jej, niemniej czuję tę moc i inne rzeczy, które mają na mnie wpływ. Pozytywny naturalnie, choć nie zdawałam sobie sprawy z tego, że aż tak duży.
Ta sytuacja głęboko utwierdziła mnie w przekonaniu i pokazała jak ogromny wpływ mamy na siebie nawzajem.
Z tego można wyciągnąć kilka wniosków. Taki na przykład, że to samo działa w drugą stronę i przejmujemy od innych również niechciane, “negatywne” emocje.
Idąc dalej warto się zastanowić z kim obcujemy. Wszak nie że wszystkimi musimy. A z innymi możemy, bo tego chcemy.
Dobrych wyborów życzę Ci, z Miłością ❤️
Ewa
P.S. Jako ciekawostkę dodam, że miałam taką wenę pisząc ten post, że robiłam to smażąc kotlety. Ale post napisany, kotlety nie ucierpiały. 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *