Wiele osób zastanawia się czy miłość własna to nie egoizm i czy nie grozi popadnięciem w narcyzm. Otóż nie.
Bo miłość do siebie polega na byciu świadomym swoich emocji, dostrzeganiu ich i integracji z nimi, a egoizm to brak połączenia z emocjami.
Ukochujcie więc samych siebie bez obaw i bez granic. Ma maxa.
W tym procesie warto sobie stawiać często pytanie – jak deklaracje miłości do siebie przekładam na czyny?
Czy w ogóle są czyny czy tylko deklaracje?
Bądź swoją największą miłością, wówczas będziesz miał/a czym dzielić się z innymi.
Jeśli masz z tym trudność, nie wiesz jak zacząć, albo jak iść dalej, mogę i potrafię Ci pomóc. Zapraszam do kontaktu.

Ukochania siebie po kokardki życzę Ci z Miłością ❤️
Ewa

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *