Tajemnica życia ma niewiele wspólnego z inteligencją.

Świat, w którym żyjemy, nie jest procesem intelektualnym.
To, co najważniejsze, nie dzieje się w głowie.

Intelekt jest niezwykle pomocny. Pozwala nam analizować, planować, rozwiązywać problemy. Jest narzędziem, które warto rozwijać. Ale… nie jest drogowskazem do pełni życia.

Prawdziwe prowadzenie płynie z serca.
To ono jest „mądrzejszą częścią nas”. Miejscem, w którym spotyka się intuicja, zaufanie i głęboka mądrość życia.

Ile razy zdarzyło Ci się, że Twój intelekt podpowiadał jedno, a serce zupełnie coś innego?
I kiedy posłuchałaś czy posłuchałeś serca, okazało się, że droga była właściwa, nawet jeśli trudna?

Serce nie potrzebuje analizować. Ono wie.
Wie, kiedy coś jest zgodne z Tobą. Wie, kiedy warto coś puścić, a kiedy się zatrzymać.
To w nim mieszka prawdziwe zrozumienie życia, którego umysł nigdy nie ogarnie.

Dlatego zamiast pytać „co jest logiczne?”, warto częściej pytać:
„co czuję?”, „co mówi moje serce?”, „czy to jest ze mną spójne?”.

Kiedy zaczynamy żyć w zgodzie z tą mądrzejszą częścią siebie życie staje się prostsze, lżejsze i bardziej autentyczne.

A teraz pytanie do Ciebie:
Częściej słuchasz swojego intelektu czy serca?
Jakie doświadczenia masz z podążaniem za sercem? Co wtedy zmieniło się w Twoim życiu?

Podziel się w komentarzu – to może być inspiracja dla innych.

Jeśli czujesz, że chciałabyś i chciałbyś bardziej zaufać swojemu sercu i potrzebujesz wsparcia w tej drodze – napisz do mnie. Razem odkryjemy, jak usłyszeć Twój wewnętrzny głos wyraźniej.

Z Miłością
💚
Ewa