Dlaczego nie warto przywiązywać się do sposobów osiągnięcia rezultatów? Każdy z nas ma, jeden więcej, inny mniej, pragnienia i marzenia. Może Cię zaskoczę, ale nie ma łatwiejszych czy trudniejszych w realizacji. To my nadajemy im stopien trudności. Moim zdaniem im bardziej nam na czymś zależy, tym trudniej odpuścić, czyli przestać się skupiać na tym, budując opór w energiach. A przecież odpuszczenie, to jeden z warunków realizacji.
Ale ja w sumie nie o tym chciałam dziś…
Trzeba pamiętać, że na wszystko patrzymy z wąskiej, ludzkiej perspektywy. I obojętnie o co chodzi, czego pragniemy to sposoby rozwiązania/dojścia/osiągnięcia marzenia czy pragnienia też widzimy tylko z tej perspektywy. Załóżmy, że ktoś chce dom. Jakie ma możliwości osiągnięcia tego? Kupno, otrzymanie w prezencie, wygranie, poślubienie kogoś z domem. Może masz większą wyobraźnię, ja nie mam więcej pomysłów.
Ale życie/wszechświat ma ich niezbadaną ilość. Większość z nich nie przyszłaby nam do glow . Więc jeśli chcesz coś osiągnąć, skup się na efekcie końcowym, że już to posiadasz/jesteś tym, a sposoby realizacji zostaw właśnie życiu/wszechświatowi.
Bo skupiając się na rozwiązaniach, które znasz, blokujesz możliwość realizacji przy pomocy rozwiązań, o których nie masz pojęcia.
Zaufania do siebie/życia/wszechświata życzę Ci, z Miłością ❤️
Ewa
