Częstą wymówką stosowaną w życiu jest „brak czasu”. Nie mam czasu na rozwój, na przyjemności, na związek, na realizację marzeń, bo…..codzienność wypełnia mój czas, bo trzeba zarabiać, bo……bo……bo…..
Wszyscy mają codzienność, wszyscy (no prawie😉) muszą zarabiać.
A chyba każdy wie, że mamy czas na to co jest dla nas ważne. I potwierdzi to każda, nawet bardzo zajęta osoba.
Jeśli coś jest dla Ciebie ważne zmienisz harmonogram dnia by to zrobić. Znajdziesz choć chwilę, by porozmawiać czy spotkać się z ważną dla Ciebie osobą. Znajdziesz sposób, by zrealizować istotny dla Ciebie plan.
Tak. Priorytety. Tylko i wyłącznie. Wszystko inne to wymówki.
Ktoś fajnie ostatnio powiedział, że jeśli uważasz, że musisz już zawsze żyć tak jak żyjesz to pomyśl o śmierci.
Czy gdy naprawdę zanurzysz się w ten temat i pomyślisz, że jutro, za tydzień możesz umrzeć to NAPRAWDĘ dalej będziesz myślał, że wszystkie też rzeczy są takie ważne? Czy dalej byś żył tak jak teraz? Czy rzeczywiście stawiasz siebie na pierwszym miejscu? Czy naprawdę dbasz o siebie(w sensie emocjonalnym, mentalnym, duchowym)?
Moim zdaniem unikanie, wstrzymywanie się, wzbranianie się przed robieniem ważnych dla nas rzeczy to jest strach(przeważnie nieuświadomiony). Przed zmianą, przed porażką (a przecież one są nieodłącznym elementem życia i lekcjami).
Nie lubimy, często wręcz nie znosimy naszego obecnego, nieraz zgnuśniałego życia. Bywa, że jest wręcz odwrotnością tego czego pragniemy, o czym marzymy, ale trzymamy się tego twardo, bo je znamy. To nasze bagienko.
A skąd wiesz, że nowe będzie złe? Skąd wiesz, że nie będzie sto, tysiąc razy lepsze?
Czy wiesz o tym, że negatywne emocje kłamią? One są naturalnie prawdziwe, odczuwasz je rzeczywiście, ale to o czym Ci mówią jest klamstwem. Głównie wytworem Twojego umysłu, ego.
Życia zgodnego z pragnieniami życzę Ci, z Miłością ❤️
Ewa

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *