Żeby cokolwiek zmienić w sobie, w swoim życiu, trzeba to najpierw zaakceptować. Jednak akceptacja nie oznacza, jak się powszechnie sądzi, zgody. To jest stwierdzenie faktu, tak ta sytuacja ma miejsce. I dopiero wówczas można zaczynać zmiany w danym temacie.
Na przykład żadna dieta na świecie nie pomoże, jeśli najpierw nie stwierdzisz i nie zaakceptujesz „tak, mam nadwagę”. To jest fakt. Przecież gdyby tak nie było, nie chciałbyś się odchudzać prawda?
Z tego wniosek, że najlepiej akceptować wszystko co nas spotyka, co się zadziewa z nami, w nas. Tylko jedne rzeczy chcemy zmieniać, inne nie.
Gdy akceptuje się wszystko, łatwiej zachować wewnętrzny spokój, bo nie budują się opory w energiach, które utrudniają zmiany czy działania. Zdecydowanie jest łatwiej.
Umiejętności akceptacji życzę Ci, z Miłością ❤️
Ewa
