Czy wiesz, że można wyjść z relacji z toksyczną osobą bez krzywdy dla Ciebie i dla niej?
Niektórym to może wydać się dziwne, ale często spotykam się z sytuacjami, że osoba nie chce zostawić toksyka (obojętnie czy to partner, rodzic przyjaciel itp) bo „mi go/jej szkoda”, „mnie szantażuje”, „wstyd przed ludźmi”, „straszy mnie, że umrze”, „bo zostanę sama” itp itd.
Nie ma sensu czekać, aż znienawidzisz tą osobę, a tak może się w końcu stać.
Nie ma sensu czekać, aż dasz się zniszczyć.
Lepiej być samemu niż wrakiem człowieka.
Ale, żeby móc się wyzwolić z takiej relacji najpierw musisz pokochać siebie. A nie kochasz na pewno. Skąd wiem? Bo pozwalasz się tak traktować. Bo nie chcesz, nie masz siły wyjść z tej relacji.
Bo miłość własna wiąże się z szacunkiem do siebie. A pozwalać się krzywdzić jest równoznaczne z brakiem obu.
Ty jesteś najważniejszy w swoim życiu. Jeśli sam się nie będziesz szanował, nikt tego nie zrobi. Jak możesz oczekiwać od innych, że będą Cię lepiej traktować niż Ty sam siebie?
Zachowanie innych względem Ciebie jest odbiciem Twojego stosunku do Ciebie. Koło się zamyka.
Oceanu miłości własnej życzę Ci, z Miłością naturalnie❤️
Ewa
