Czy pamiętasz, by ustalać swoje granice i egzekwowac ich przestrzeganie przez innych? Nie zapominaj, że inni traktują Cię tak, jak im na to pozwalasz. Nie masz wpływu na zachowanie innych, ale na swoje reakcje na ich zachowanie już tak. Jeśli pozwalasz się źle, nieodpowiednio taktować to nie szanujesz siebie. Jeśli Ty nie szanujesz siebie to dlaczego inni mieliby to robić? Pamiętasz, że każdą zmianę zaczynamy od siebie?
I tu wracamy do miłości własnej. Jeśli pozwalasz na złe traktowanie to znaczy, że siebie nie kochasz. Bo miłość własna = szacunek do siebie, a co za tym idzie brak pozwolenia na złe traktowanie przez innych. I koło się zamyka. To jest proste, ale nie wierz mi na słowo, że tak działa. Sam sprawdź.
Mnóstwa miłości własnej życzę Ci, z Miłością ❤️
Ewa
