Tak sobie przeglądam media społecznościowe i doszłam do wniosku, że dziś już nie można mieć wymówek, że człowiek nie wie jak się rozwijać, jak poszerzać swoją świadomość, jak wzrastać duchowo.
Jak poprawić swoje życie.
Tak, bo wszystko jest duchowością. Bo składamy się z kompleksu
CIAŁO – UMYSŁ – DUCH.
Jesteśmy, wieloaspektowi i wielowymiarowi.
Już nawet nauka to potwierdza (to dla tych, którzy muszą mieć potwierdzenie w postaci badań naukowych)
Mało tego, dziś już nauka idzie pod rękę z duchowością. Mnie osobiście to niezmiernie cieszy. Choć naturalnie nie dotyczy to jeszcze oficjalnej nauki.
Ale wracając do tematu. Skoro już nie ma wymówek, bo każdy znajdzie metodę dla siebie, to co jeszcze jest? Co powoduje, że ludzie nic nie robią ze swoim życiem? Co powoduje, że nie biorą za nie odpowiedzialności?
Pewnie powodów jest mnóstwo, ale moim zdaniem, główne to strach i brak gotowości. Tak, bo myślę, że pod lenistwem, pod brakiem otwartości na nowe leży strach. Tak po ludzku boimy się nowego.
Ale co, jeśli to nowe jest lepsze? Co, jeśli poprawi Twój komfort życia? Bo jesteś wart wszystkiego co najlepsze. Bo zasługujesz na wszystko co najlepsze. TAK, WŁAŚNIE TY.
Jeśli chcesz zacząć, ale nie wiesz jak. Jeśli chcesz, zacząć, ale się boisz, że nie dasz rady. Jeśli się boisz, że sie nie uda. Jeśli masz jeszcze jakieś inne obawy zapraszam do kontaktu. Napisz do mnie śmiało. Mogę i potrafię Ci pomóc. Razem znajdziemy klucz, który może otworzyć Ciebie, który pomoże Ci znaleźć w sobie światło.
Nawet najdłuższa podróż zaczyna się od pierwszego kroku.
Otwartości na siebie, życzę Ci, z Miłością ❤️
Ewa